Nie bez powodu użyłem w tytule słowa gotówka zamiast oszczędności
Zbierasz, ciułasz,odmawiasz sobie przyjemności a twoja skarbonka wygląda jak opasły wieprz, ale co z tego ile tak naprawdę jesteś w stanie dziś kupić? Na pewno mniej niż parę lat temu.Więc czy w ogóle opłaca się oszczędzać i odkładać pieniądze? Skoro ich wartość maleje.
Nie lepiej byłoby wydać je na bieżąco dostałbyś za nie chociaż tyle ile były warte w momencie ich zarobienia.Inflacja to niewątpliwie kawał suki ale i tak warto oszczędzać i od razu inwestować.
Ale czym inflacja tak naprawdę jest?
Według definicji jest to wzrost średniego poziomu cen w gospodarce, co za tym idzie to też spadek siły nabywczej pieniądza z czasem w wyniku czego za zaoszczędzone złote po latach możemy kupić mniej towarów niż w momencie kiedy je odkładaliśmy.
jakie czynniki na nią wpływają?
Nadmierne zwiększanie podaży pieniądza przez jego emisje przez bank centralny lub kreacje w bankach komercyjnych popyt na produkty i ich produkcja oraz cena produkcji oraz wiele innych rożnych czynników których nie podałem aż głowa boli mnie na samą myśl o nich, wieloma z tych czynników państwo może decydować na swoją korzyść żeby wyjść z długów kosztem utracenia wartości oszczędności społeczeństwa. Co miało miejsce podczas hiperinflacji w latach 1950 i 1989.
Przestaniemy na tym wszystkim tracić kiedy zrozumiemy że pieniądz nie jest dobrem samym w sobie. Gotówka jest tylko środkiem wymiany dóbr i przestaniemy na niej tracić jak zaczniemy oszczędzone pieniądze lokować w rzeczy. Ale w co lokować? Co się najbardziej opłaca? Stary Żyd mówi "Rzecz jest warta tyle ile kto za nią da". Jeżeli na rynku mamy wielu chętnych na mieszkania a mieszkań jest mało naturalnym będzie ze cena wzrośnie i odwrotnie jeżeli mieszkań jest dużo a chętnych jak na lekarstwo. Dlatego mądry inwestor dokonuje swoich inwestycji w odpowiednim czasie do zaistniałej sytuacji na rynku i w takim samym czasie musi pamiętać o przelokowywaniu pieniędzy w kolejne miejsca które zagwarantują mu większy zysk. Jak dzieje się A ludzie kupują dużo surowca X a jak zacznie się dziać B ludzie zaczną kupować więcej surowca Y. proste, wystarczy znać rynek i przewidywać trendy które czasem są mniej lub bardziej jasne ;)
Witam,
OdpowiedzUsuńMoim sposobem walki z inflacją było zainwestowanie w mieszkanie pod wrocławiem, które wynajmuję i które pozwala mi osiągać przecietną stopę zwrotu ok. 7%. A tyle wystarczy by pokonać nawet wysoką jak na współczesne warunki inflację, a i pomnożyć wartość. Szczególnie obecnie w okresie deflacji.
Podrawiam,
maciej
:)
OdpowiedzUsuńCiekawie napisane
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńCiekawe spostrzeżenia
OdpowiedzUsuńŚwietny post
OdpowiedzUsuńCiekawie się czyta twojego bloga
OdpowiedzUsuńFajnie opisany temat
OdpowiedzUsuńInteresujący artykuł
OdpowiedzUsuńświetny post!
OdpowiedzUsuńWpis zawiera bardzo ciekawe informacje
OdpowiedzUsuńMuszę się z tobą zgodzić że zjawisko inflacji bardzo uderza w nasze portfele.
OdpowiedzUsuńWpis zawiera bardzo ciekawe informacje
OdpowiedzUsuńCiekawe informacje
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńWarto jest zapoznać się z tak ciekawymi informacjami.
OdpowiedzUsuńCiekawe informacje
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń